niedziela, 16 maja 2010


Crime Case to nietypowy projekt marketingowy w formie serialu przygotowany przez studentów Komunikacji w Biznesie z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu. Pierwszy odcinek miał premierę 5 maja w Internecie.

Kryminał „Crime Case” ma przedstawiać tematykę marketingu w sposób intrygujący i zabawny. Film będzie pojawiał się w odcinkach na przestrzeni 3 tygodni (nowy odcinek co trzy dni). W filmie pojawiać się będą nawiązania do szeroko pojętego marketingu. Osoby z branży z pewnością zauważą te niuanse, jednak dla większości będą one niewidoczne. W ostatnim odcinku zostaną wyjaśnione szczegóły wszystkich odniesień oraz materiał przybliżający laikom tematykę marketingu. Będzie on przedstawiony przez grupę wykładowców z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu.

„Do tej pory marketing na uczelni wyższej wiązał się przede wszystkim z książką. Teraz można śmiało powiedzieć, że wyszedł na ulicę tak, by bez obciążania teorią każdy mógł śmiało zobaczyć marketing w akcji. Studencka intryga zawarta w projekcie odnosi się do podstaw marketingu oraz roli współczesnych mediów w życiu każdego z nas.” – mówi dr Piotr Kwiatek, wykładowca Uniwersytetu Ekonomicznego

Fabuła filmu dotyczy śledztwa, które Reporterka zleciła Detektywowi. Razem będą próbowali rozwikłać zagadkę śmierci wykładowcy Uniwersytetu Ekonomicznego Marka T. Po drodze napotkają wielu podejrzanych, z których każdy miał motyw, dla którego mógłby chcieć śmierci Marka.

Całość rozpoczęła akcja zorganizowana przed gmachem głównym Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu na Alejach Niepodległości 10, gdzie można było zobaczyć zainscenizowane miejsce zbrodni, otoczone taśmami, zabezpieczone przez dwóch zamaskowanych policjantów. Na miejscu znalazła się także Reporterka, która przeprowadziła reportaż z miejsca zbrodni (do obejrzenia pod adresem http://www.youtube.com/watch?v=3YpyZG98sVg) i rozdawała wizytówki z prośbą o kontakt w przypadku posiadania jakichkolwiek informacji.



Film promowany jest za pomocą serwisów internetowych. Dla potrzeb projektu stworzono kanał na YouTube (http://youtube.pl/crimecase). Dodatkowo Reporterka prowadzi swój dziennik na serwisie Blip (http://crimecase.blip.pl), na którym opisuje przebieg śledztwa. Na portalu Facebook (http://facebook.pl/crimecase) budowana jest społeczność wokół projektu. Ponadto stworzono stronę internetową (http://crimecase.pl), na której znajdują się szczegółowe informacje na temat projektu.

Projekt prowadzony przez nasze koło. Zachęcamy do śledzenia serialu.

//Krzysztof Dryjański

środa, 12 maja 2010

Crime Case

Zapraszamy wszystkich do śledzenia naszego projektu na CrimeCase.pl.
Filmy będą ukazywały się ... co jakiś czas, więc obserwujcie uważnie ;)

//Krzysztof Dryjański

wtorek, 20 kwietnia 2010

Nowy station Legii

Legia robi promocję nowego stadionu i z tej okazji postanowiła nakręcić kilka spotów.
Ich ocenę pozostawiam Wam ;)



wersja z Olafem Lubaszenko



Tutaj możecie zobaczyć jeszcze kilka innych wersji ;)

//Krzysztof Dryjański

niedziela, 11 kwietnia 2010

Świeże Pepsi

Już od jakiegoś czasu miałem zrobić prezentację nowej Pepsi na kole, jednak kilka spotkań wypadło, więc pomyślałem, że swoje przemyślenia przedstawię tutaj.


Jak zapewne większość, jeśli nie wszyscy, z Was wie Pepsi postanowiło odświeżyć swoje logo. Postanowili nawet pójść o krok dalej i razem z nowym logiem zaprezentować nową strategię marki - Orzeźwiaj świat.
Orzeźwienie przyszło do nas pewnego mroźnego dnia - w Sylwestrową Noc w Warszawie i Katowicach. Później można je było podziwiać niemal na każdym przystanku i wieeelu budynkach.

Slajd 3
Może nowe ma lepszy kształt?
Co do samego loga. Mnie osobiście się ono nie podoba. Niby ma coś w sobie, niby wpasowuje się w panujące obecnie trendy, ale mnie jakoś nie przekonuje.Podobno świeży znak Pepsi miał kształtem przypominać uśmiech. No cóż... nie wiem jaką trzeba by mieć twarz, żeby się tak uśmiechać? Na to odpowiedź znaleźli internauci


Poszli nawet oni o krok dalej przerabiając nowy znak towarowy tego znanego napoju.



A może byli to graficy Coca-Coli?? ;)

Ogólnie cała idea orzeźwiania świata jest bardzo ciekawa i należą im się brawa za nią. Ale ... no właśnie, nie obyłoby się bez ale. Dlaczego jej amerykańska edycja ma tak dużo opcji, dziedzin w których można coś zmienić, a w Polsce jedyne co można było zrobić to zgłosić budynek, który ma zostać odświeżony? Na stronie Refresh everything dostępne jest 6 kategorii, w których zgłaszać można swoje propozycje. Patrząc na to, Polska strona Pepsi wygląda dość ubogo.

Myślę, że z tego powodu dość marnie wygląda też grupa na Facebooku. Dla porównania: w amerykańskiej wersji tej kampanii zebrano 664509 fanów, natomiast polski jej odpowiednik ma ich zaledwie 7175.

Zobaczcie także spot Pepsi promujący tę ideę


Gdybym miał w kilku słowach podsumować całe Orzeźwianie świata:
Świetna idea, która niestety nie doczekała się godnego wykonania. A szkoda, bo można z nią było zrobić wiele dobrego.
No i czas prezentacji ... hmmm czy zima jest odpowiednią porą roku na wprowadzenie "nowego" zimnego napoju?
Zimą myślę, że większość ludzi najchętniej widziała by inny napój w swojej ręce, np.




A jak wam się podoba nowe logo i cała idea orzeźwienia?

//Krzysztof Dryjański

środa, 31 marca 2010

Życzenia wielkodzienne

Z okazji zbliżających się Świąt Wielkanocnych chcę złożyć wszystkim serdeczne życzenia, a przede wszystkim spokoju i chwili odpoczynku od codziennych obowiązków.

Weźcie przykład z tego króliczka wielkanocnego ;)



Wracamy do Was po Świętach z nowymi postami, więc zapraszam do odwiedzenia bloga w kwietniu ;)

//Krzysztof Dryjański

niedziela, 28 marca 2010

Have a break, have a Jesus Kit-Kat


Jak wpleść markę w komunikaty prasowe i sprawić by pojawiła się ona na tysiącach blogów, portali internetowych a nawet magazynów i gazet? Wystarczy odnieść się do tego co samo w sobie jest popularne czyli taniej sensacji.

Wszystkich zainteresowanym polecam obejrzeć film opisujący całą akcję.

To sie nazywa wejście!



Jakiś czas temu (całkiem spory) swoją premierę miał Opel Insignia. Samochód raczej rodzinny co nie oznacza nudny. Premiera ta była bardzo odważna i na pewno na długo utkwi w pamięci- szczególnie mieszkańcom Londynu.
Promocja nowego modelu przypominała wylądowanie obcego statku. Pewnego ranka mieszkańcy mieli okazje zobaczyć wrak UFO, którego pilnie strzegli liczni panowie w czarnych garniturach. Po kilku dniach z kapsuły wyłonił się właśnie jakże kosmiczny Opel Insignia.
Trzeba przyznać- pomysł z niesamowitym polotem, odwagą ale zapewne także kosztowny i wymagający poświęceń (chociażby zdobycie zgody miasta)
Ale warto było....

Bartosz Wiśniewski